niedziela, 31 stycznia 2010

A Tale of Romance

Romantycznie i klimatycznie się zrobiło u mnie na całego.
W tygodniu realizowałam jeden z projektów w klimatach pokazywanych poprzednio przecieranych świeczników. Szarości, biele, przetarcia w połączeniu z wytłumionymi pastelowymi odcieniami brudnego różu oraz zgaszonej oliwki. Ponadczasowe róże. Co prawda staram się trochę ostatnio stronić od kwiatowych motywów, ale te są tak wdzięczne i pięknie komponują się ze stonowanymi kolorami, że nie mogłam się oprzeć... Przedstawiam romantyczny, nieco nostalgiczny komplet.




A w weekend upolowałam coś na co chorowałam od dawna. Natknęłam się na cały przepiękny zestaw małych i dużych pojemników na kawę, herbatę, cukier, przyprawy, cukiernicy, dzbanka na mleko do pysznej porannej kawy albo do śniadaniowego musli, maselnicy i pięknej patery, której na zdjęciu nie ma, a którą pokażę jak odnajdę do niej pasujący klosz :) Seria "A Tale of Romance". Strasznie mnie ten zakup uradował.


Proszę nie patrzeć na tyły. W tle nasza przedremontowa jeszcze kuchnia - wkrótce przejdzie metamorfozę (w końcu!) :)

Weekend zakończył się sabatem trzech nawiedzonych twórczo kobiet. Jeden z tych sabatów i w takim towarzystwie, który wywołuje burze mózgów, uśmiechy, radości, łzy, reset... i mega powera do działania. Jedno z tych spotkań, po którym człowiek dziękuje wdzięczny Bogu za to, że stawia na naszej drodze TAKICH ludzi, za pasję i za siły, które w nas wyzwala do działania.
M., A. - DZIĘKUJĘ!
To będzie owocny tydzień.

Edycja - 3 lutego
Podmieniłam zdjęcia kompletu kuchennego na te w świetle dziennym. Gapa jestem bo cyknęłam po jednej fotce na szybko przed wyjściem do pracy, a tu się okazało, że jedna zupełnie zgubiła ostrość...

16 komentarzy:

  1. Uuuups!!!! No to dowaliłaś! I kompletem do świecznika i "Romancem" ! Dobrze, że łapy nie są zasadniczo połączone i trwale z twarzo-czaszką, bo można chociaż coś napisać :)). Gęba rozdziawiona, a szczena z łoskotem wyrżnęła o glebę :))). Jak do Ciebie dotrę, będzie się za mną długo wlekła z hukiem po schodach do sklepu...

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz, z wrażenia nie podpisałam.Podglądaczka-R.

    OdpowiedzUsuń
  3. P.S. Czy dla wygody czytajacych jest możliwość ustawienia Twojego blogu w kolejności od najnowszych do najstarszych wpisów? Podglądaczka-R.

    OdpowiedzUsuń
  4. R., ale przecież tak jest... Na samej górze masz najnowsze wpisy, a poniżej starsze. Gdy dojeżdżasz na dół strony masz możliwość obejrzenia kolejnych wcześniejszych, chronologicznie ułożonych wpisów klikając na "Starsze posty".

    R. niech Ci tam samotnie szczęka przed monitorem nie opada tylko wpadaj do nas! Dziś mamy ciacho!

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie! Muszę do tych nowych "dojechać". Na starcie otwiera się na blogu Twój pierwszy wpis, najnowsze są na końcu : ((.R.

    OdpowiedzUsuń
  6. EUREKA!!!!!! Udało się!!!!! Mam już tak jak być powinno!!!!!!!Dziękuję :))))))).R.

    OdpowiedzUsuń
  7. widziałam ten komplecik w rzeczywistości.
    Jest piękny i kolor cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  8. piękny komplet porcelanowy! czekam na zdjęcia w swietle dziennym, pewnie się spalę z zazdrości- a jeszcze gdybys mi podeslala info ( jadwiszka@go2.pl)ile taki komplet kosztuje, to juz bym byla zachwycona, no bo co :) tez chce taki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. piekny komplet Agus.. jeju kiedy ja wroce do decu... normalnei az ci zazdroszcze ..korzystaj jak mozesz bo potem bedziesz uziemiona hehe

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj, właśnie trafiam na twojego bloga, od razu mi się tu spodobało więc obserwuję :) Pięknie tu u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Agaw - witaj w moich skromnych progach:) Bardzo dziękuję za miłe słowa. Jeśli tylko zechcesz- rozgość się tu:) Zapraszam.

    Lorka - korzystam, korzystam. Energia mnie rozpiera, pomysły się kłębią, aż jestem zła, że nie mam czasu codziennie na ich realizację. Wyszarpuję każdą wolną chwilę na cokolwiek, co z tworzeniem miałoby wspólnego. Dziś szalałam z papierem ściernym cały dzień doczyszczając detale w gazetniku.

    Jadwiszko - napisałam maila.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aguś Boski komplet zrobiłaś:) A ten drugi, zakupiony też zapiera dech...:)
    Myślałam, że tego za szybko nie powiem, ale po obejrzeniu Twoich prac aż zatęskniłam do decou:DD

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz talent ! Płynne przejście w kolorach...Podoba mi się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się że dzięki temu że mnie odwiedziłaś trafiłam w te urokliwe miejsce. Podoba mi się ten komplet który zrobilaś a ten ktory kupiłaś...cóż sama mam w domu miseczkę od niego i teraz załuję że nie kupiłam więcej elementów.Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Twój nostalgiczny komplecik jest uroczy, a pojemniczki porcelanowe...jak marzenie.
    pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  16. Very nice!
    Kisses, from Buenos Aires, Argentina,
    Sandra
    www.decoupageyalgomas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń