piątek, 4 września 2009

Powroty

Jest w człowieku jakaś potężna siła, która pozwala na to, że w pogoni codziennego życia, jakby na opór wszystkiemu próbuje on zwalniać i uparcie wyhamowywać ten wir wokół siebie, nie dać zadeptać swojego "ja".
Coś w tym pisaniu jest takiego, że pozwala usystematyzować sobie ten wewnętrzny świat i odnaleźć harmonię. Taki przystanek w maratonie zwanym życiem. Mój kolejny. Na nowym etapie życia. Zupełnie mój osobisty przystanek, moje pasje, namiętności i moje magiczne chwile.

Zatrzymaj się, odpocznij ze mną.

Zapraszam.

A. zwana Magiczną Chwilą

1 komentarz:

  1. Mam nadzieję, że mogę odwiedzać ten Twój osobisty przystanek :)) Chętnie tu będę zaglądać. Pozdrawiam. elkaj

    OdpowiedzUsuń